Kończą mi się rzeczy do pokazywania, a czasu na tworzenie nie ma. Pomysłów mam spisanych już całe mnóstwo, jednak zero czasu na realizację. Nie mogę się doczekać ferii świątecznych, może wtedy uda mi się coś więcej zrobić.
A co do wianka - co lepiej wspomaga kreatywność niż przeceny? Tego tygodnia w środę kupiłam sztuczne kwiatki na wyprzedaży, a w czwartek powstał wianek.
Nie żeby coś, jednak muszę powiedzieć że w rzeczywistości wygląda ładniej, niż wyszedł na zdjęciu.
Pewnie też lepiej prezentowałby się na głowie. Muszę zainwestować w jakieś tła do zdjęć
Poeksperymentowałam trochę, jak mówię, muszę kupić jakieś tła, bo spodobało mi się robienie zdjęć na czarnym tle, ale z dwoma kartkami a4 i pokrywką od pudełka jest za dużo kombinowania. Jak dla mnie wianek wyszedł tu lepiej, niż na białym tle, jednak wstawiam oba, dla porównania :)
Bardzo podobają mi się takie wianki, również nie mogę doczekać się ferii świątecznych ;)
OdpowiedzUsuńCudowny, kocham takie wianki :) Widzę, że nie tylko ja czekam na ferie i choć trochę wolnego czasu :D
OdpowiedzUsuńprzepiękny wianek :) co z nim zrobisz? będziesz nosić czy sprzedajesz? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie zastanawiałam się nad tym w sumie :) jeśli znalazłby się ktoś zainteresowany to mogłabym sprzedać, jako że spodobało mi się tworzenie takich wianków i mam w planach kolejne :)
UsuńŁadny :)
OdpowiedzUsuńWianki z małych kwiatuszków są takie piękne i wdzięczne! Chętnie bym nosiła ten Twój. :)
OdpowiedzUsuń