Uwielbiam tworzyć. Uwielbiam radość, jaką tworzenie dostarcza. To, jak dzięki temu mogę się odstresować i odciąć.
Tylko że ostatnio to nie takie uczucia towarzyszyły mi przy tworzeniu. Mogłabym powiedzieć, że w pewnej mierze nawet odwrotne. Ta radość cały czas gdzieś tam była, tylko zepchnięta gdzieś na drugi plan. Chcę ją z powrotem, ale nie dam rady jej odzyskać, jeśli czegoś nie zmienię.
Czy zamykam bloga? Nie, to na pewno nie. Po prostu czuję, że będę chciała tu wrócić. I mam tylko nadzieję, że tu zostaniecie i będziecie mieli dla mnie trochę cierpliwości. :)
Chciałam Was o tym powiadomić, nie lubię zostawiać czegoś bez wyjaśnienia, nawet jeśli to tylko na jakiś czas. Mnie samą denerwują osoby, które po prostu zostawiają blogi bez wyjaśnienia, więc... :)
Mam po prostu nadzieję, że któregoś dnia tu wrócę i zwyczajnie to, co będę robić, będzie mi znów przynosiło radość.
To chyba wszystko, co chciałam powiedzieć. Mam dla Was jeszcze tylko cytat. To chyba będzie taka ''rzecz'' na blogu, taka mini tradycja, mam nadzieję, że coś takiego się Wam podoba. :)
"You can't use up creativity. The more you use, the more you have."
Nie możesz zużyć kreatywności. Im więcej używasz, tym więcej masz.