Dzisiaj mam do pokazania babeczki, moje pierwsze - babeczki, jak i próby z silikonem.
Miałam zamiar pokazać je już dawno temu, jednak podczas fotografowania truskawkowa spadła mi z balkonu do ogródka sąsiadki, więc teraz jest trochę poobijana i będę musiała zmienić haczyk, który ściemniał od kilku dni leżenia na dworze, gdy akurat padało. Jednak poza tym, trzyma się lepiej niż można by przypuszczać, biorąc pod uwagę upadek na beton.
Nie martwcie się, zrobiłam nie tak dawno babeczki i wyglądają o niebo lepiej niż te, ale na to jeszcze przyjdzie pora :)
Śliczne babeczki, ta czekoladowa rządzi :D. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne babeczki! Trafiłam tu przez przypadek, ale chyba zostanę na dłużej ;)
OdpowiedzUsuńHah, więc cieszę się, że tu trafiłaś, cokolwiek Cię tu doprowadziło :)
Usuńbardzo smakowite wyszły :)
OdpowiedzUsuń