Od dawna na moim biurku leżały piórka, które zrobiłam już jakiś czas temu, jednak nie wiedziałam jak je wykorzystać. Aż do wczoraj, gdy w końcu konkretnie zdecydowałam się co z nimi zrobię.
Na każde takie piórko poświęciłam około pół godziny, a zrobiłam ich 14. Sześć przyczepiłam do bransoletki, więc pewnie zrobię jeszcze kolczyki.
Splot ''warkoczyk'' z dwóch czarnych sznurków polimidowych i jednego białego. Prosty, ale ładny.
Zapięcie jest na supełek i pętelkę, mi takie najbardziej odpowiada, bransoletka jest łatwa do założenia samemu.
Świetny pomysł! Bardzo podoba mi się ta bransoletka, nadaje się na różne okazje. Fajnie że są tu tylko dwa kolory, to dodało uroku ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna! Piórka wyglądają mega realistycznie! :D
OdpowiedzUsuńŚliczna bransoletka i te piórka takie delikatne :) uwielbiam to połączenie kolorków :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na wykorzystanie tych piórek, jestem ciekawa jak będą wyglądały kolczyki ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ładna :D
OdpowiedzUsuńPomysłowa bransoletka. I jedne z moich ulubionych kolorów. Fajnie, że znalazłaś takie ładne zastosowanie dla tych piórek. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie dość, że bransoletka piękna, to jeszcze zdjęcia super uchwycone! :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :*
www.hand-md.blogspot.com
Obserwuję! (zapraszam do rewanżu, jeśli Ci się u mnie spodoba)
Śliczna bransoletka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i oczywiście zapraszam do mnie! (Dziękuję za ostatni komentarz u mnie na blogu, który dał mi wiele do myślenia i zdjęcie zostało poprawione, a i na przyszłość będę pamiętała o tej uwadze!)
http://modelingclayart.blogspot.com/2015/11/tosty.html#comment-form