Pewnie widzieliście już takie bransoletki, mi się swego czasu bardzo spodobały, więc postanowiłam spróbować swoich sił i stworzyć jedną (na razie).
Nie było to jakoś planowane, bo dopiero jak skończyłam, i tak spojrzałam, to kolory przechodzące tutaj od zimnych zieleni i niebieskości, zmieniające się stopniowo w cieplejsze, wiosenne kolory: soczystą zieleń i lekki odcień żółci, przypominają (przynajmniej mi) zmianę pór roku - z zimy na wczesną wiosnę - i muszę przyznać, że przez to ta bransoletka bardziej mi się spodobała. :)
Choć, oczywiście, po tym, jak w ostatnim poście wspomniałam, że zima odeszła już raczej na dobre, spadł śnieg, kałuże zamarzły i znowu zrobiło się zimno. Oczywiście wszystko szybko stopniało, a na następny dzień padał deszcz, więc można się domyślić, jakie były tego wszystkiego skutki.
Trzymajcie się ciepło :)
Bardzo ładna : )
OdpowiedzUsuńPomysł ze zmianą kolorów z zimowych na wiosenne też super.
Bardzo mi się podoba, z chęcią bym taką nosiła ;D Efekt przejścia kolorów jest niesamowity!
OdpowiedzUsuńŚliczna bransoletka. Podoba mi się połączenie materiału z łańcuszkiem.
OdpowiedzUsuńA przejście kolorów jest fantastyczne. :)
Połączenie materiału z metalem jest rzeczywiście ciekawe. Przejście z niebieskiego w zieleń wygląda super :)
OdpowiedzUsuńŚwietna jest. :D
OdpowiedzUsuńZnam ten ból kruszącej się modeliny i paproszków wszelakich. Dużo czasu minęło, żebym to ogarnęła i wyrabianie modeliny szło w miarę sprawnie. :V Tylko w miarę, bo na te cholery co mam już od pół roku to tylko liquid pomaga. :'D
Przepiękna bransoletka, muszę kiedyś spróbować taką wykonać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
www.hand-md.blogspot.com