wtorek, 13 października 2015

Piłeczki tenisowe

     Gdy po kilku miesiącach w końcu znalazłam kolczyka, którego zrobiłam już bardzo dawno temu, postanowiłam go Wam pokazać :)

Te kolczyki to także jedne z moich najstarszych.

     Wiem, że post miał być w weekend, jednak nie miałam aparatu. Uwierzcie mi, długo kombinowałam, robiłam zdjęcia telefonem, szukałam materiałów żeby może pokazać coś innego, jednak zdecydowałam w końcu, że lepiej poczekać trochę i pokazać się z lepszymi zdjęciami, niż wstawiać byle co, tylko żeby było.
Mam nadzieję, że uda mi się uniknąć czegoś takiego w przyszłości, chociaż wiadomo, różne rzeczy mogą się wydarzyć, a złośliwość rzeczy martwych nie zna granic (przynajmniej w moim przypadku)
     W każdym razie następny post będzie w weekend i postaram się żeby było już regularnie.

4 komentarze:

  1. Mają taki żywy kolor te piłeczki :) Świetne są.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W rzeczywistości mają trochę jaśniejszy odcień, ale też dużo zależy od ustawień monitora, staram się, żeby było optymalnie, ale gdy patrzę na nie na laptopie, jest to zupełnie co innego niż na komputerze, niestety :/

      Usuń
  2. Bardzo ładne te piłeczki:) podoba mi się ta ich porowatość :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyszły przecudnie! A nieregularność ani trochę mi nie przeszkadza, z przyjemnością poczekam na nowe posty :)

    OdpowiedzUsuń